fb

sobota, 22 sierpnia 2015

szczęście, przestrzeń serca, mezalians mentalny i .....przestań narzekać :-)

przestrzeń serca 

cholera ...czasem trzeba się wściec ...
tupnąć nogą i krzyknąć :

dosyć !!! 
ile będziesz narzekał ! narzekała !

"Nikt mnie nie kocha....
jestem nie atrakcyjna
jestem zbyt przystojny
jestem puszysta
jestem zbyt szczupła
jestem za mądra
jestem za głupia
mieszkam w mieście
mieszkam na wsi
mam byle jaką pracę
za dużo zarabiam
nie chcę cierpieć
nie chcę być zraniona
nie chcę być porzucony
nie chcę ...
nie chcę ...
nie chce ...

....."

kiedy weźmiesz swoje życie w swoje dłonie....??????
i powiesz :

Kocham Cię Życie 
i Kocham siebie
i zasługuję na wszystko co najpiękniejsze....
i wszystko co najpiękniejsze idzie do mnie ...
bo Jestem Wspaniałym, Cudownym Człowiekiem...

no ???? kiedy to zrobisz ????

a może teraz pomyślałeś :

ale ja nie jestem ...i...wróciłeś do tego co napisałam wyżej...
pomyślałeś ?????
nie boję się być z kimś ...ale nie chcę cierpieć z tego samego powodu znowu ...

ja Cię rozumiem...

tylko czy Ty rozumiesz skąd ten strach się bierze ???

to pozwól, że to napiszę :

samo się nic nie zmieni ...
nie spotkasz nikogo kto Ciebie naprawi i zrobi coś za Ciebie !
tą zmianę możesz zrobić tylko sam...Ty sam ..w sobie...

możesz usłyszeć jak to zrobić, pięknie jeśli Ktoś będzie Cię wspierać ...ale to Ty sam ...tylko możesz to uczynić...
To tak jak z paleniem papierosów...nikogo nie oduczysz tego..Tylko On może podjąć decyzję ..możesz mu pomóc wspierając, możesz mu zrobić hipnozę jeśli potrafisz, możesz na kilka sposobów..ale to ON musi podjąć decyzję i to Jego wola, czy ją utrzyma...

Chcesz poznać kogoś wartościowego, bądź taki...bądź zmianą jakiej oczekujesz...

Myślisz, że jak Ty stoisz w miejscu, nie pracujesz nad sobą, nie zmieniasz nawyków, nie pracujesz nad emocjami, to zmiany same się zrobią ???????

NIE !!!!!

to wścieknij się ...nie na innych, nie na życie, ale na siebie !!!!!!!!!!!

i podkreśl to wszystko co było grubą kreską ...

i żyj...zmieniaj siebie..i żyj odważnie !

i jeszcze jedno co zauważyłam u pewnej znajomej:

od jakiegoś czasu pracuje nad sobą ...jest ogromna zmiana w niej...
cudowna energia od niej bije...i ...rozstała się z partnerem...
powiedziała mi, że przyszło ogromne niezrozumienie i zupełnie minęli się w swoich oczekiwaniach ...

ja się temu wcale nie dziwię...

Kiedy przyjdą zmiany ...TY się zmienisz...zmieni się bardzo wiele wokół....
zmieni się też czasami Twoja pierwsza LINIA ..czyli najważniejsze osoby przy Tobie....
Kto inny zacznie Cię rozumieć a Ty Jego....

widzę to bardzo często :
po kilku szkoleniach, gdzie jedzie jedna osoba w związku się rozwija, a druga nie ma czasu, albo to nie dla niej itd....okazuje się że tworzy się między nimi przepaść...na różnych płaszczyznach...

ja to nazywam : MEZALIANS MENTALNY :-)
prawda , że ładnie ?

Jeśli to drugie nie zacznie się rozwijać, czytać książek ...itd...to nie spotkają się na żadnej płaszczyźnie ...niestety....
to nieuniknione...

więc jeśli wszedłeś na TĄ DROGĘ to pomyśl : kogo chcesz widzieć obok siebie i pomóż tej osobie się rozwinąć ...dodaj Jej skrzydeł...

a potem razem idźcie TĄ DROGĄ ....bo przed Wami PIĘKNE ŻYCIE ....WIEM TO....

obserwuję PARY , które przyjeżdżają na MMI, albo inne szkolenia....

jak pięknie razem idą przez Życie....jakie jest w NICH zrozumienie i piękno związku :-)

moi Przyjaciele ...tez od kilku lat wspólnie poszli drogą rozwoju...byłam w zeszłym roku na Ich Ślubie...stworzyli piękny i dobry związek...

wiele znam takich przykładów ...

Możesz zainspirować tą drugą osobę do zmiany, ale za nią tego nie zrobisz...

Wszystko zaczyna się od decyzji ....KAŻDY POWINIEN PODJĄĆ JĄ SAM

i teraz powiesz :

DOBRA , A CO TO MA WSPÓLNEGO Z PRZESTRZENIĄ SERCA ?????

otóż ma ....i to bardzo dużo !

Kiedy patrzysz na drugiego Człowieka z przestrzeni serca, tak jak to robią małe dzieci...bo One nie kalkulują, nie przemyśliwują i nie tworzą scenariuszy...tylko albo kogoś lubią albo nie...

One czują drugiego człowieka.

Jeśli tak patrzysz...z przestrzeni serca...widzisz tylko to co trzeba...albo po prostu czujesz...
nie racjonalizujesz...nie obliczasz...itd.

Wtedy możesz podjąć właściwy wybór :-)

nie ważne ile ma lat ta osoba, jak wygląda, czy będą mi jej kumple zazdrościć, a może będą się dziwić?, ile ma no koncie, a może ma długi ? a może ma dzieci i co ja zrobię ? a może jeszcze dochodzi do tego wiele innych spraw np. jest taka osoba chora, niepełnosprawna itd....

Jeśli to jest dla Ciebie wyznacznik, to daruj, ale nie masz pojęcia o życiu i idziesz w przepaść ...
Twoje życie jest smutne i bezwartościowe....

Jeśli patrzysz z przestrzeni serca ....

to wszystko nie ma znaczenia...

Obejrzyj film : " Nietykalni" albo "Cyrk Motyli" ....i zastanów się jak to możliwe , że historie Tych Ludzi są takie piękne, mają wspaniałe Rodziny i kochające osoby obok...

albo Łukasz i Małgosia Krasoń  ...jaka Cudowna Para i jaka Piękna Miłość  :-)

a Ty narzekasz...że jesteś sama...sam....

Pokochaj siebie...i postaraj się poczuć...

To piękne uczucie poczuć energię z przestrzeni serca....

i nie martw się na zapas...Oni też się kiedyś bali zrobić pierwszy krok...wyznać miłość..spotkać...

ale zrobili to ...obejrzyj te filmy...

i Ty się odważ ....
i bądź szczęśliwy...

bo życie jest takie piękne...

lepiej zrobić, niż żałować że się nie zrobiło :-)


Podsumowując :

przestań narzekać !
Nie racjonalizuj !
Otwórz serce !
Poczuj !
i do przodu !
Pracuj nad sobą !


i na koniec jeszcze raz mocniej :

do cholery !!!!!

nie czekaj na CUD !!!!

bo takie się nie zdarzają :-)

pięknej soboty :-)

i zrób dzisiaj coś dla siebie ....i pochwal siebie za to :-) Przytul...

nagrody to część sukcesu :-)

a szczęście każdego z nas, to droga do sukcesu :-)
bądź szczęśliwy , szczęśliwa : czyli ?

zaakceptuj wszystko, to gdzie jesteś, jak wyglądasz, kim Jesteś itd .....i poczuj radość z tego

to jest SZCZĘŚCIE 

i łap dystans do wszystkiego....

do siebie najbardziej :-)

to ja wersji różowej :-)


uwielbiam się uśmiechać i rozweselać innych :-)

a TY ?????






poniedziałek, 10 sierpnia 2015

Bądź orłem swojego życia....poczuj szczęście :-)

każdy ma swoją historię ....
ilu ludzi ...tyle historii ...
jedna poruszają ...inne są smutne...jeszcze inne są śmieszne albo tragiczne ....i takie tez są ....

uwielbiam rozmawiać z ludźmi ....
potrafię i lubię ich słuchać....
choć to była dla mnie kiedyś, bardzo trudna sztuka....

teraz uwielbiam godzinami słuchać....

gdybym potrafiła to wcześniej...moje życie byłoby inne...a tak nie zauważyłam i nie wiedziałam wiele razy jak bardzo ktoś blisko potrzebował pomocy ...czasem nawet zwykłego posłuchania ....
Nie wiedziałam, że ludzie z którymi współpracowałam ...lepiej żeby nigdy na mojej drodze nie stanęli....a ja, był czas kiedy uważałam ich za przyjaciół nawet ....ech gdybym tylko słuchać umiała...a nie tylko mówić...

wybaczcie taka refleksję...ale przyszła...

i bardzo dobrze ...że wreszcie...

dzisiaj kilka godzin rozmawiałam z człowiekiem, który uważa że osiągnął pełnię szczęścia, bo ma kilka domów , auta , i sporo zer na koncie ...
Zdziwiony był, kiedy po dłuższej rozmowie powiedziałam :

- wiesz Adam...nie chciałabym się z Tobą zamienić...
-dlaczego ? Zobacz mam żonę młodsza o 20 lat, 3 dzieci z dwóch małżeństw, mam wszystko, jeżdżę na wakacje, gdzie chce i kiedy chcę ....dobrze wyglądam, jestem zdrowy ...mam 4 wnuków....mam wszystko...
- tak ? a kiedy z własną żoną byliście na spacerze ? Kiedy ją po prostu przytuliłeś ? Kiedy wypiliście piwo na ławce w lesie ? I kiedy rozmawialiście co jest dla Was ważne ? Kiedy ostatni raz zaglądałeś  w jej oczy ? Pamiętasz jakie są piękne ?
- oj dawno ...ale ona tego tez nie robi...
- hmmm...a co to jest szczęście dla Ciebie ? Pomiń to wszystko co masz i osiągnąłeś ?
- hmmm...nie wiem...
- a gdybyś dzisiaj leżał chory ? nagle ...Kto przy Tobie będzie ? Masz przyjaciół ?
- chyba nikt z nich..zazdroszczą mi tego co mam...pewnie byłaby żona...dzieci
- ale pewny nie jesteś ? prawda ?
- to pomyśl dlaczego tak jest ...
- Czy kiedy myślisz o swoim życiu czujesz radość ?  Czy coś jednak chciałbyś zmienić ?
Co by to było ? A gdybyś dzisiaj miał żyć jeden rok na bezludnej wyspie i mógł zabrać ze sobą 4 osoby ....kto by to był ? I czy myślisz , że One chciały by być tam z Tobą ?
- nigdy tak nie myślałem....
- a czy lubisz jak Ci żona zrobi kolacje ? Poda herbatę...przytuli ? I czy robisz to samo ?
- Tego nie ma....ona ma swoja pracę i swoje życie..ja tak samo....

widzicie ? jak historia ????
są razem bo...maja dziecko...bo co ludzie powiedzą , bo majątek...on jest dumny a ona korzysta ...

szczęście ...????  Nie wiedzą co nim jest tak naprawdę ...

A Ty wiesz ????

Ostatnio Ktoś powiedział:

każdy ma jakąś historię ....tylko co z tego ?

tak...

" mądry człowiek korzysta z własnego doświadczenia, a mądrzejszy korzysta z doświadczenia innych "

a ile razy nie korzystasz z tego co Cię spotkało ???
Ile razy popełniasz te same błędy ?

a ile razy korzystasz z doświadczenia innych ludzi ?

Ciągle myślisz że z Tobą nie będzie tak samo ?

Być może....

Dlaczego wiele kobiet uwielbia czytać romanse ???
Bo chciałyby przeżyć piękny romans, piękną miłość ....
Niektóre nawet starają się postępować jak w książce, którą przeczytały ...tylko....tylko to nie te same osoby...ani Ty ani On...więc ???
potem jest tak , że oczekiwania rozmijają się z rzeczywistością....i jesteś zwiedziona, ...a dlaczego po prostu nie pozwolisz temu się toczyć...? rozwinąć ....dlaczego nie pozbędziesz się stereotypów i oczekiwań ....i nie zaczniesz żyć szczęśliwie....?

Dlaczego jeśli chcesz coś w swoim życiu zmienić , to tego nie zrobisz ? Przestań się bać :-)

Oczywiście przestrzegam Panie przed uwodzeniem mężczyzn...bo to nie nasza rola...więc zostawmy to mężczyznom... ( ufff miałam w weekend kilka przykładów takich zabiegów, no cóż jestem w Ciechocinku )
A Panów przestrzegam przed oczekiwaniem, że samo się zadzieje i Ona mnie znajdzie i uszczęśliwi ....
no nie...niech wróci to co męskie...

Podobnie w związku ....dbajmy o siebie...pieniądze są potrzebne...ale wystarczą zwykłe ludzkie gesty...pomyśl, kiedy przytuliłeś swoją drugą połówkę ? Pomyśl, kiedy powiedziałeś coś miłego ?
Kiedy pomyślałeś/ pomyślałaś co lubi Twój Partner  ?  Co by Mu / Jej sprawiło radość ?

Czy pieniędzmi załatwiasz wszystko ?

wybaczcie taką refleksję dzisiaj....
to wynik porannej rozmowy....

a dzieci ???

czy nie oczekują tylko od Ciebie ???
Czy nie są roszczeniowe ?

Będziemy mili i grzeczni...ale....

Przed ale...nie ma nic...

tak jak w polityce : damy, zrobimy, będzie lepiej, ale....zagłosujcie na nas....

Głosujemy ...i przed ale nie ma nic....

dlaczego nie może być :

Kochamy ludzi i chcemy dla was jak najlepiej.
Pokaż przykłady jak to robisz ?
Pokaż to swoim życiem ....jak jesteś bezinteresowny ?

Byłam dwa dni temu na koncercie bardzo znanej postaci....poruszona byłam tym, że dziewczyna, która jest niewidoma , a śpiewała tak pięknie...łzy mi spływały po policzkach...otóż ta dziewczyna nie była na koniec zaproszona na finał na scenie ...myślałam, że może źle się poczuła ...nie...spotkałam ją po koncercie...na scenie Pani Mecenas, która występuje w programie bardzo znanym w Polsce z tego, że pomagają ludziom, wyszła kiedy zapowiedziano tą młoda wokalistkę ...opowiadała jak bardzo zadbała o Nią ekipa programu i ona...jak wspaniały ma głos itd....inne postacie z tutejszych władz były i wszyscy sobie łącznie z dyrektorem programowym ocieplali wizerunek tym, że zaprosili na scenę osobę niepełnosprawną....choć ona zasłużyła sobie tym nie z litości, bo ma wspaniały głos....
ale na scenie na finał nie została zaproszona i wyczytana ...to jak to wygląda ?
Ów dyrektor i muzyk....stracił w moich oczach wszystko....

Mnie nie można kupić...i zamierzam pomóc tej dziewczynie...

Wystąpi jeszcze na nie jednej scenie...ale osoby, które ją tam zaproszą będą ją szanować...bo zasługuje na to...bo ma talent...

Zwróć uwagę !

Jak traktujesz ludzi ???

Tak jak traktujesz innych...taki Jesteś ....

Albo wielki albo malutki....bo tak mierzę miarę człowieka...

i sama tak staram się żyć...

też kiedyś popełniałam błędy ...ech...ale wybaczyłam sobie i innym...naprawiam co się da naprawić i to mój przepis na szczęście ....

możesz być dobrym człowiekiem....
możesz siebie uszczęśliwić ....i uszczęśliwiać innych ....tylko pomagaj...kiedy już sobie pomożesz...

kolejność jest bardzo ważna....


dzisiaj pracuję na powietrzu....patrzę sobie na plac budowy...

i potrafię się tym cieszyć i być wdzięczna ....za wszystko....

i znaleźć w tym wszystkim radość....

i nawet sprawiłam dzisiaj radość kilku osobom...

były zaskoczone....

to miłe...

staraj się, aby każdy Twój dzień był wyjątkowy....i dobry ....

nie zamykaj się w pudełku schematów ...nie uciekaj w pracę...szczególnie Panowie...ale i Paniom się to zdarza ( sama tak kiedyś robiłam ) ....zadbaj o siebie i zadbaj o innych....

a wtedy wszystko co piękne spotka Ciebie ....


ja to wiem :)

i Wam życzę  :-)



Bądź orłem....swojego życia...lataj wysoko...orły to wspaniałe ptaki....

i takie dostojne...

i niczego się nie boją :-) albo prawie niczego :-)

i nie żyją samotnie....wyjdź do ludzi....

i kiedy uda Ci się poczuć szczęście ...będziesz czuł się jak orzeł....na bezkresnym niebie....

bez ograniczeń.....


wtorek, 4 sierpnia 2015

List Otwarty do Pana Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego i Pani Premier Ewy Kopacz oraz do obecnego Pana Prezydenta Andrzeja Dudy


                                                                                                Poznań, 31.07.2015



                                   Szanowny Panie Prezydencie, Szanowna Pani Premier 



      Piszę ten list otwarty, bo jeden człowiek może zmienić wiele. To nie jest kwestia wiary, ani przekonań, tylko doświadczenia i znajomości kart historii. Każdy z nas Polaków, może sprawić, że w naszym Kraju będzie się żyło lepiej. Najwięcej mogą Ludzie, którzy mają władzę, dlatego ten list do Państwa kieruję. 
      22 lipca była kolejna rocznica Święta Odrodzenia Polski, ale nie tylko. 22 lipca również zniesiono niewolnictwo. 22 lipca 2011 roku i ja zostałam uwolniona z korporacji i odrodziłam się jako człowiek.
Trzeba było przejść tak trudną drogę, aby zrozumieć sens życia i sens tego co się stało, a także zaakceptować, wybaczyć i żyć dalej, mimo wszystko.
To co mnie spotkało i moich przyjaciół opisałam w książce i dołączam ją do tego listu. Pomyślałam, że warto, aby najważniejsze głowy w Państwie wiedziały jak wielkie w Polsce mamy bezprawie i skąd jest tyle samobójstw. Nie każdy ma tyle siły co ja i wytrzymuje to wszystko co się dzieje wokół. Wielu ludzi się poddaje, bo nie widzi szansy wyjścia z impasu i spirali długów. Wielu ludzi oszukuje...od kilku lat jest ich coraz więcej, bo przykład idzie z góry. Niestety brak honoru u ludzi na stanowiskach, powoduje, że Ci na dole widząc to dochodzą do wniosku, że skoro Tamtym wolno to i im również. Niestety media nie pokazują, albo bardzo rzadko to robią, dobrych ludzi, którzy coś osiągnęli, nie promują ich, tylko pokazują sensacje i skandale, bo tego Ktoś od nich oczekuje. Na każdym portalu, w telewizji i w gazetach brak proporcji w pokazywaniu tego co piękne z tym co się stało...i to jest ogromy problem. Kiedy Człowiek chce coś dobrego zrobić dla innych, to pokażą, kiedy "NIP zaistnieje w bazie" , czyli Ktoś za to zapłaci. Bezinteresowność...ostatnio jest niemodna i nie na czasie. Pokazywanie dobra i miłych wiadomości zupełnie gdzieś przepadło...Od 2 lat nie oglądam telewizji i nie czytam gazet, a także portali internetowych. Ograniczyłam się do jednego medium, gdzie i tak od razu wiem, kiedy coś się wydarzy, ale też jest wielu przyjaciół, którzy dzielą się dobrymi rzeczami i ja to robię także. Nie o tym jednak chciałam napisać.
     Chciałam Pana Panie Prezydencie i Panią Pani Premier o coś poprosić. To ja również Państwa wybrałam, więc mam takie prawo. 
Otóż chciałabym poprosić, aby przykład dobra i to szeroko rozumianego, szedł z góry. Co to znaczy ? 
To moja wizja lepszego Świata, którą chcę Państwu przedstawić:

Jeśli Media zaczną pokazywać dobro i dobrych ludzi, to inni ludzie pójdą za ich przykładem.
Jeśli Partie Polityczne zamiast walczyć i instalować podsłuchy, wyszukiwać kolejne afery, zaczną jedna drugiej pomagać i wspierać realizację kolejnych ustaw, to ile będzie oszczędności i dobra.
Jeśli posłowie, którym się nie chce pracować a tylko tkwią, aby pobierać diety, podadzą się do dymisji z honorem, to wybierzemy tych którzy będą dbali o naród i nasze sprawy. Będą dbali o dzieci i rodziny, żeby nie było tak dużo emigracji. 
Jeśli Szefowie Firm nie będą wykorzystywać ludzi, płacić im godnie i zatrudniać na umowach o pracę, to będzie dużo bezpieczniej w Polsce i będzie więcej rodzić się dzieci.
Jeśli ludziom, którym nie wyszło w biznesie da się szansę raz w życiu zgłosić upadłość, która wyzeruje ich długi i będą mogli żyć na nowo, to nauczeni doświadczeniem będą się starać tego błędu nie popełniać i żyć będą, a nie popełniać samobójstwo. 
Jeśli ZUS byłby proporcjonalny do ryzyka prowadzenia firmy, podobnie jak w Krajach Unii, to mielibyśmy więcej przedsiębiorców którzy płaca podatki i nie oszukują, bo nie byłoby po co i nie byłoby tylu dłużników ZUS-u. 
Jeśli zadbałoby się o Rodziny w Polsce ile więcej by podatków w Kraju zostało, skoro jedno dziecko które jest w Polsce w całym życiu zapłaci średnio 1,5 mln podatków. Dlaczego skoro wszystkie Kraje w Unii to wiedzą i chcą nasze dzieci, dlaczego my tego nie widzimy i nic z tym nie robimy , albo prawie nic ?
Jeśli lekarze dbaliby o pacjentów zgodnie z przysięgą, którą składają podczas zdobywania zawodu, a nie zgodnie z tym ile punktów i pieniędzy mają na danego pacjenta.
...
To czy nie byłoby lepiej ?

My Polacy lubimy narzekać, więc napisałam językiem, który każdy Polak zrozumie. 
Jednak tak wielu mądrych ludzi mamy w Polsce i na Świecie, którzy mogą nam pomóc zmienić te myślenie. Opisałam w mojej książce jak należy dokonywać zmian i 

ZMIANY TRZEBA ZACZĄĆ OD SIEBIE.

Dlatego proszę, aby Pan Panie Prezydencie i Pani, Pani Premier , abyście Państwo pomogli w tych zmianach na lepsze. 
W Polsce od wielu lat odbywają się szkolenia i mamy wielu wspaniałych nauczycieli, którzy pokazują drogę ...drogę do dobrego życia i dobrobytu. Drogę do szczęścia, spokoju i bezpieczeństwa. 

Myślę, że warto aby osoby, które zarządzają naszym Krajem, a więc cały Sejm i Senat i inne osoby mający znaczący wpływ na życie innych ...przeszli takie szkolenia. Państwu je również serdecznie polecam. 
Był w tym roku w Polsce Anthony Robbins, który doradza wielu znanym Ludziom i Głowom Państwa nawet. Był Nick Vujicic, który na stadionie przemawiał do ponad 30 tys. ludzi i mówił jak ważne jest dobro i miłość i nie poddawanie się w niczym i jak ważne jest dążenie do swoich marzeń. Tak wielu ludzi miało łzy w oczach, bo to Człowiek Wielkiego Formatu. Mamy swoich wspaniałych nauczycieli i mówców, którzy mają ogromne osiągnięcia i Firmę , która organizuje to wszystko w Polsce. Dlatego uważam, że trzeba z tego korzystać i zmieniać siebie na coraz lepszego człowieka. 
To jest sposób i nie znam nikogo, na kogo nie wywarli by wpływu Ludzie, którzy motywują i uczą dobra. I nie ma to nic wspólnego z religią, bo to odrębna sprawa. 

Panie Prezydencie i Pani Premier
proszę pochylić się nad książką. Jestem zwykłą kobietą, ale pomagam ludziom i wiem , widzę każdego dnia , że to działa...że się budzą i starają być coraz lepszymi ludźmi. Tak jak ja. Kiedyś robiłam tak jak inni, ale staram się wszystko naprawić. I wiem, że moje życie jest wreszcie wartościowe, bo mam dobrą relacje ze sobą. To klucz do tego aby mieć dobre relacje z innymi. To klucz do szczęścia i dobrobytu. 

Proszę zadbać o tych Polaków, którzy są jeszcze w Polsce. 

Chcemy żyć godnie, bezpiecznie i radośnie.

z wyrazami szacunku

Laura Kozowska







                               

poniedziałek, 3 sierpnia 2015

dla Kobiet głównie..choć....może wcale nie....

Zastanawiałam się, czy Wam o tym opowiedzieć....ale uznałam dzisiaj, że powinnam ....

Pewnego dnia zostałam zaproszona na tajemniczy zabieg.
Osoba, która to prowadziła, miała na imię Aleksandra i ufałam Jej...a to już osobna historia. 
Zaprosiła mnie na zabieg i aż wstyd się przyznać, dwa razy to przekładałam. W końcu jednak...udało się. A teraz co to było :

W gabinecie pachniało jak na przepięknej łące gdzieś w Pieninach, kiedy storczyki zakwitną. 
A i storczyki były wszędzie....
Położyłam się na łóżku w gabinecie i zostałam przykryta kocem. 
Na głowę czepek ...hmmm....to się będzie działo - pomyślałam.

Aleksandra poprosiła abym zamknęła oczy i ....

To było jak sen....

Nadmienię tylko, że wielu osobom robiłam w życiu masaż ...ale to był masaż ciała...albo stóp...i dokładałam do tego dawkę energii. Ale tak ode mnie. 
A to co Ola zrobiła z moją twarzą to było coś niesamowitego.

W jakiej kolejności to się działo, to już mało istotne...ale wirowały zapachy w powietrzu...Ona mnie czymś smarowała...potem moja twarz delikatnie mrowiła, potem znowu delikatnie odpływałam podczas masażu. 
Migały mi kolorowe światełka...co chwilkę widziałam co innego...
Ona czymś dotykała mojej twarzy, uciskała delikatnie ...i  wmasowywała coraz to kolejne specyfiki. 
Nie wiem kiedy odpłynęłam w niebycie....było odprężająco, delikatnie i ulotnie...i te zapachy...obłędne.
Mogę to spokojnie porównać do niezłego odjazdu...wiem co miałam po znieczuleniach kiedy rodziłam dzieci.
To co się działo...kiedy się całkowicie poddałam temu...było wspaniałe. 
Teraz wiem, że wyrównywały się moje poziomy energii w czakrach.
Co to są czakry ? 
To najbardziej energetyczne miejsca w organizmie. Każda odpowiada za inne odczucia i emocje i inne narządy ciała. 
7 kolorów ....i miałam prysznic energetyczny....

Dzisiaj się dowiedziałam co który kolor oznacza. 
I który na co pomaga i co wyrównuje...
i o tym opowiem przy okazji,,,ale jeszcze o tym wspaniałym zabiegu chcę Wam opowiedzieć. 
Otóż przy delikatnej muzyce ...otoczona zapachami..naturalnym aromatami i odczuwając wspaniały masaż ..światłoterapię i wyrównanie przy pomocy specjalnych kamieni ....miałam godzinę wspaniałego czasu dla siebie...odprężenie i uporządkowanie myśli. 

Dzisiaj się dowiedziałam co mnie spotkało...
A teraz co było dalej...

Po całym zabiegu ...miałam buzię jak pupa niemowlaka...wybaczcie porównanie...
a oczy błyszczały mi jakbym była na randce...

w nocy miałam sen...cudowny i kolorowy ....jak to doznanie...
i kolejny dzień był piękny i wyjątkowy....

Wtedy podjęłam decyzje o odchudzaniu....i zrobiłam kolejny krok...idę we właściwym kierunku...

i powiem tak :

było odlotowo
było jak na  łajbie na oceanie podczas 6 w skali Bouforta  co najmniej
Było jak na wesołym miasteczku
albo na motocyklu latem

...

i możecie to porównać do czego chcecie
dla każdego to inne doznanie

ale było cudownie, wyjątkowo i mega dobrze....

żal było kiedy skończyła Ola robić zabieg...

miałaś tak kiedyś u kosmetyczki ???

Bo ja nigdy ...

podobno robią tak tylko w najlepszych SPA  ....sprawdzę kiedyś ....

a Ty jeśli chciałabyś tego doświadczyć....

Pisz do mnie na priv..dam kontakt :-)

Aleksandra ...to wspaniała Kobieta i Medycyna Wschodu to Jej Konik.
Te kosmetyki przywiozła z Hiszpanii i Austrii i ma na nie wyłączność na Polskę. 

Jeśli będziesz chciała je poznać napisz..na priv : koralikblue@gmail.com

dam kontakt :-)


ja jutro jadę znowu do krainy marzeń..na zabieg...

ach ... bo...to jeszcze działa na wiele rzeczy....nie tylko na umysł i ciało...

ale o to zapytaj Olę :-) 




a to kolory i gdzie się znajdują....

w którym miejscu naszego ciała...

w życiu nie przeżyłam niczego takiego...a jak jeszcze usłyszałam, że wszystko jest naturalne i stężenie tych olejków jest tak ogromne, że działa przy pierwszym zabiegu i to znacznie i wchłania się przez skórę...w zachwycie mało tam nie zemdlałam...i wszystko dla mnie :-)

Jakie to cudowne być kobietą :-) 

i móc dbać o siebie....

Czy wiesz , że każdy kolor wpływa na co innego ????








niedziela, 2 sierpnia 2015

relacje, 5 języków miłości i o co chodzi ???

Relacje i jak okazujemy sobie uczucia ....

czy to ważne ?
bardzo ważne  ....najważniejsze....

Każdy z nas ma różne sposoby okazywania uczuć drugiej osobie.
I nie zawsze jest tak, że to jak okazuje te uczucia jest jednoznaczne z tym, że w podobny sposób chciałby aby okazywano je jemu.

Czy to ma sens ? Rozumiesz ???

Zaraz o tym opowiem. Jednak na początek chciałabym krótko omówić 5 podstawowych języków miłości....a więc 5 podstawowych języków relacji...bo miłość ...to relacje....

Tu się chyba ze mną zgodzisz ?

:-)

no to ruszamy

1. język mowy ,
 język słów , czyli mówimy co czujemy...ubieramy to w słowa, często mówimy co czujemy do drugiej osoby, piszemy o tym do niej ...itd.
Mówimy Kocham ...lubię ...i w taki sposób okazujemy nasze uczucie.
I tutaj nie można nie wspomnieć o jednej bardzo ważnej formie : komunikatory ...używajmy jak najmniej. Jak wiele jest przez to nieporozumień. One są świetne do wielu rzeczy, ale nie do okazywania uczuć. Umów się w ten sposób na spotkanie, ale tam powiedz to co pragniesz powiedzieć.
Rozumiem miły sms typu : " miłego dnia Kochanie " ...to jest ok...ale nie wyznawanie sobie uczuć, a już na pewno nie pretensje itd....bo to zawsze jest źle  zrozumiane i rośnie do ragi ogromnego problemu.
Powiedz w oczy : dziękuję, przepraszam, proszę....powiedz że kochasz ...albo popatrz w oczy ...i bez słów ...to poczuj i pozwól poczuć ...
Słowa są potrzebne...napisz list...wyznaj to czego powiedzieć nie potrafisz....i daj przeczytać tej osobie...i bądź tuż obok...to ważne...
więc język słów mamy jakby omówiony :-)

2. język czułości ,
gestów, dotyku ....język zmysłów naszych. Niektórzy ludzie tego nie potrzebują prawie wcale...a inni bardzo dużo....Ja jestem przytulanką ..uwielbiam dotyk...otrzymywać i także dotykać...Od czasu kiedy nauczyłam się różnego rodzaju masaży ...robię je moim koleżankom ...i nawet kilku kolegów też mogło ich doświadczyć. Masaż karku...masaż stóp...bardzo ważny i delikatny...itd.   Jak to jest , że niektórzy ludzie tego nie potrzebują ? a jest tak... opowiem o tym na końcu :-)
więc język dotyku, czułości, gestów ....mamy też omówiony :-)

3.język praktycznych gestów ...czyli przysługi
Pewnie myślisz : ale o co kaman ????
Już wyjaśniam . Niektórzy Panowie uwielbiają majsterkować, robić mnóstwo rzeczy w domu...taki był mój Dziadek. Uwielbiał, kiedy Babcia prosiła, aby naprawił klamkę..albo coś innego...wtedy czuł się potrzebny i kochany...i jaki był dumny, że Babci w czymś pomógł. A Babcia była bardzo mądrą kobietą i często znajdowała Dziadkowi coś do zrobienia :-) Co dwa lata malowanie domu i generalny remont...Dziadek to robił z radością dziką....Kiedyś zapytałam : Babciu, przecież jest czysto, po co ta zmiana tapety i malowanie znowu ? A Babcia się uśmiechnęła i powiedziała: żeby uszczęśliwić dziadka. Znam takich mężczyzn co w taki sposób okazują uczucia. To piękne :-)
Za to Babcia gotowała to co Dziadek uwielbiał, czyli zupę szczawiową i robiła inne pyszności. Tak też okazywała swoje uczucia ...prawda ?
Dokładnie tak :-)

4. język prezentów
czyli obdarowujemy i lubimy być obdarowywani....
To również język relacji...Idziemy do kogoś z kwiatami...Lubimy je dostawać...kupujemy prezenty...ale i lubimy je dawać...
z prezentami trzeba jednak ostrożnie i o tym osobny post napiszę...ale ważne aby była równowaga w dawaniu i braniu....
więc mamy kolejny język miłości :-)

5. język ....czasu ...
Ile czasu dajesz tym których kochasz ?
pomyśl..ile czasu w ciągu dnia spędzasz z najbliższymi ?
czas...kiedy jesteś ...po prostu ...dla nich...

a teraz ile czasu spędzasz z najważniejszą osobą na ziemi ? dobrze się zastanów ...
Jak ten czas spędzasz ? Czy gonisz ją do pracy i nie pozwalasz odpocząć..zastanowić się nad życiem ? czy dbasz o nią i jej samopoczucie ?
Jak dbasz o siebie ????? bo o to pytam ???
Ile czasu w ciągu dnia masz dla siebie ...i ile z tego czasu masz na medytację ...prace z emocjami...duchowość...i intelekt czyli naukę ?
pomyśl jak spędzasz czas z tą drugą ukochaną Osobą ? Jakie macie wspólne tradycje ? Kiedy wychodziliście razem i co robiliście wspólnie ?
To bardzo ważne..ten wspólny czas.
Kiedyś przeczytałam, że potrzeba 15 minut dziennie tylko dla siebie..kiedy można nawet milczeć...albo rozmawiać albo patrzeć w oczy ....aby związek był udany...
Coś w tym jest :-)

A więc mamy 5 głównych języków relacji...języków miłości...


I teraz kiedy wiesz jakie one są ...ważne co z tym zrobisz.

Możesz zrobić jak moi Dziadkowie...
To była cudowna para...ale może twoja druga połówka inaczej okazuje uczucia ? Może co innego jest dla niej ważne ? A może okazuje w pierwszy sposób a oczekuje inaczej ???
I tak być też może.

więc ?

obserwuj..i zapytaj ..: co jest dla Ciebie ważne ???

Może dla Ciebie wspólny czas a dla Niego zadbanie o byt rodziny ?
Może dla Ciebie kwiaty ...a dla niego to nie istotne ?

Podobało mi się na pewnym szkoleniu jak dziewczyna powiedziała :

Przepis na mnie ? Bardzo prosty : kwiaty 2 razy w tygodniu, raz w tygodniu kolacja a reszta tak jak trzeba w związku...
Powiedziała...że tego oczekuje .

A czego Ty oczekujesz ?
Jaki jest Twój Język miłości ?
Zastanów się co komunikujesz ?
Czy to jest zgodne z tym co dajesz czy z tym czego oczekujesz ?
To nie zawsze jest to samo....

Ja nie powiem, że na mnie przepis jest prosty ale :
kocham kwiaty...cały rok mam cięte w wazonie...
uwielbiam wspólny czas i przysługi..czyli wspólne remonty i potem sprzątanie...i
sprawiać aby Ktoś czuł się potrzebny....
Słowa też są moimi podarunkami....i może nie aż tylu ale jednak ich także potrzebuję ...
A czułość...hmmm....to dar którym chętnie się dzielę i być może kiedy z wzajemnością...

Tak więc poza prezentami...te zawsze mnie krępowały....ale i z tym zaczynam sobie radzić...od kiedy zrobiłam wyrównanie przyjmowania i dawania....poza prezentami...wszystkie języki relacji...uczuć stosuję i takich tez relacji oczekuję....

A Ty jak Masz ?

Co lubisz najbardziej ?

A czego nie lubisz ???

relacje są bardzo ważne i dbajmy o nie....

to one sprawiają , że jesteśmy szczęśliwi....



są jak puzzle...dobrze dobrane.....